Prawica do sejmiku
Czeka nas wielka wyborcza gorączka. Przed nami wybory wybory samorządowe, parlamentarne, wybory do Parlamentu Europejskiego. Natomiast za 2.5 roku wybierzemy prezydenta Polski. Od sejmiku rozpoczynamy nasz wielki wyborczy maraton. Kto „przymierza się” do Sejmu, kto na radnego, kto chce być wójtem, a kto burmistrzem czy prezydentem Tarnowa. Będziemy pisali o pewniakach, ale także o „najsłabszych ogniwach”. Kto jest krezusem, a kto politycznym autsajderem. Przypomnimy wielkie gafy polityczne, obnażymy z jednej strony nieudolność samorządowców, ale też fenomenalne sukcesy chociażby związane z inwestycjami). Będziemy posiłkowali się naszymi kontaktami zarówno w „terenie”, jak i w centralach partyjnych. Na naszym portalu, w naszej gazecie poznacie analizy polityczne, nie zabraknie też dobrych, jak i cierpkich słów. Będziemy analizowali osiągnięcia, ale także potknięcia obecnej władzy, ale i tych – którzy do tej władzy „prą”.
Liderzy listy
Na dzisiaj zdecydowanym liderem na liście Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku małopolskiego jest wicemarszałek Józef Gawron. Ma wieloletnie doświadczenie samorządowe, był radnym rady powiatu proszowickiego, od czterech lat zasiada w sejmiku. Pracował jako nauczyciel, szef wojewódzkich struktur OHP, zastępca dyrektora szpitala, członek zarządu spółek skarbu państwa. Od roku jest wicemarszałkiem Małopolski. Może liczyć na mocne wsparcie byłej premier Beaty Szydło. Gra w tandemie z poseł Józefą Szczurek – Żelazko, ale także z poseł Anna Pieczarka. – Józef to naprawdę skuteczny samorządowiec, sprawny menadżer – przekonuje wieloletni szef struktur PiS, były poseł Edward Czesak. Jeśli nadal będzie funkcjonowała Zjednoczona Prawica, numer dwa na liście najprawdopodobniej otrzyma Marta Malec – Lech, członek zarządu województwa małopolskiego. – Nie mam cienią wątpliwości, że Marta świetnie spisuje się jako radna i członek władz wykonawczych. Jest ambitna i bardzo pracowita – zachwala poseł Piotr Sak z Solidarnej Polski. Nie wykluczone, że numer 3 będzie Wojciech Skruch, wiceprzewodniczący sejmiku małopolskiego. Ma doświadczenie samorządowe jako mało kto. Był przez ponad 20 lat skarbnikiem gminy, radnym powiatu, szefem samorządu powiatowego od ośmiu zasiada w sejmiku. Bardzo ceni sobie współpracę z nim marszałek Witold Kozłowski. – Jego doświadczenie i wiedza samorządowa jest bezcenna – mówi naszej redakcji.
Poza podium
Wiele wskazuje na to, że na 4 lokacie znajdzie się osoba rekomendowana przez Republikanów – partię, która powstała po rozłamie w Porozumieniu Jarosława Gowina. Kandydatem tej formacji na radnego mógłby być Tomasz Olszówka. Wydaje się, że numerem pięć będzie Piotr Dziurdzia, radny wojewódzki, doktor, wykładowca AGH, bliski współpracownik posła Wiesława Krajewskiego. Numerem sześć może być „najsłabsze ogniwo spośród radnych PiS”, jak mówią radni województwa małopolskiego Anna Mikosz. – Ania najlepiej gdyby w ogóle nic nie mówiła. Bo jak coś palnie to… szkoda słów. Merytorycznie bardzo słaba – mówią radni. Wiele razy słyszałem, jak z uporem maniaka, radna powtarzała, że będzie w coś „włanczać” się. Błąd językowy można byłoby jej wybaczyć, tylko szkopuł w tym, że radna jest nauczycielem, dyrektorem szkoły i… polonistką z wykształcenia. Oj krakowski Uniwersytet Pedagogiczny, którego jest absolwentem, chyba się do niej nie przyznaje. A i dzieciakom współczuje Mało kto tak potrafi wybatożyć język polski jak nasza Ania – dworują sobie koledzy z sejmiku.
Na liście do sejmiku może być maksymalnie dziewięciu kandydatów. Kto zatem uzupełni trzy ostatnie miejsca. Mówi, że że numerem dziewięć mogłaby być Ewa Kubisztal, szefowa biura poselskiego poseł Anny Pieczarki. Ochotę na start ma też Sebastian Kądzielawa – radny powiatu dąbrowskiego, szef klubu radnych, znany i ceniony przedsiębiorca, ale także filantrop. Ochotę ma tez Krzysztof Płaczek, radny powiatu tarnowskiego oraz… wicewojewoda małopolski Ryszard Pagacz.
(mir)