Józefa Szczurek-Żelazko, która kieruje strukturami PiS w okręgu brzesko-bocheńskim była gościem porannego programu „Minęła 8”. Tematem rozmowy były między innymi słowa wypowiedziane przez szefa Europejskiej Partii Ludowej, niemieckiego europosła Manfreda Webera, który w telewizyjnym w wywiadzie zarzucił PiS, że „systematycznie atakuje państwo prawa i wolne media” i „staje się naszym przeciwnikiem, z którym będziemy walczyć.
Józefa Szczurek-Żelazko stwierdziła: – Skandaliczne słowa, atak na Polskę, atak na naszą suwerenność. Jakim prawem polityk niemiecki ma wtrącać się w nasze wewnętrzne sprawy? Już raz się wtrącali Niemcy i doprowadziło to do takiej sytuacji, o której wszyscy wiemy, że wybuchła ogromna tragedia w naszym kraju i skutki której do dziś odczuwamy – mówiła posłanka, po czym powtórzyła dobitnie:
– Skandaliczne słowa. Nie ma prawa Niemiec wtrącać się w nasze wewnętrzne sprawy! Nie ma prawa oceniać tego, co się w Polsce dzieje! Pan mówi, że dyskusja idzie na programy, mówimy o przyszłości Polski… [posłanka zwracała się do swojego przedmówcy – przyp. red.] Jakie programy?! Jaki Weber może mieć program dla Polski?! Weber ma swojego wysłannika w Polsce, Donalda Tuska, który nie zaprezentował żadnego programu i to trzeba jasno i wyraźnie Polakom powiedzieć. Żadnego programu! – podkreślała.
Józefa Szczurek-Żelazko kontynuowała: – Myślę że większość Polaków przyjmują z ogromnym oburzeniem te słowa Niemca. Niemca, w dniach kiedy w naszej Polsce obchodzi się rocznicę tragedii Powstania Warszawskiego, kiedy na Woli likwidowane przez Niemców były tysiące Polaków…