Około 38 milionów złotych w formie dotacji oraz preferencyjnej pożyczki otrzyma gmina Brzesko na modernizację Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (modernizację źródeł wytwarzania energii oraz pierwszy etap wymiany sieci ciepłowniczej). Dzisiaj burmistrz Tomasz Latocha, w obecności byłej wiceminister zdrowia, poseł Józefy Szczurek – Żelazko, uroczyście odebrał cztery umowy podpisane przez prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, doktorem Przemysławem Ligęzą. – Chcemy nie tylko zmodernizować źródła zasilania miasta w energię cieplną, przy zastosowaniu tak zwanego mixu energetycznego, ale także całą sieć ciepłowniczą, a docelowo wykorzystać także wody geotermalne do ogrzania części miasta – tłumaczy burmistrz Tomasz Latocha. Poseł Józefa Szczurek – Żelazko podkreśla, że rząd, jak i instytucje mu podległe wspierają wszelkie tego typu inicjatywy i przedsięwzięcia. – To rekordowe środki dla gminy Brzesko. 38 milionów z NFOŚiGW, dwie dotacje z Polskiego Ładu, to blisko 60 milionów złotych – wylicza poseł Józefa Szczurek – Żelazko.
Sieć ciepłownicza w Brzesku wymaga gruntownej modernizacji. Większość rur ma ponad 50 lat, w dodatku są przewymiarowane. – Tarnów pracuje na rurach 350, Nowy Sącz na 300, a w Brzesku mamy rury o średnicy 600. Powoduje to duże straty ciepła. Żeby jednak otrzymać pieniądze na wymianę całej sieci, musimy dokonać zmian w systemie grzania – źródłach ciepła. Po modernizacji, ponad 50 procent energii cieplnej będziemy uzyskiwali z energii odnawialnej. Wyjście z ETS, pozwoliło nam zaoszczędzić milion złotych rocznie, teraz po wzroście cen gazu, będzie to kwota około trzech milionów rocznie – mówi burmistrz Tomasz Latocha. Projekt, który będzie realizował MPEC ma charakter kogeneracyjny. Kogeneracja to w sporym uproszeniu proces technologiczny polegający na jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i użytkowego ciepła. Ze względu na mniejsze zużycie paliwa, zastosowanie kogeneracji daje duże oszczędności ekonomiczne i jest korzystne pod względem ekologicznym– w porównaniu z odrębnym wytwarzaniem ciepła w klasycznej ciepłowni. Dzięki wytwarzaniu ciepła w procesie technologicznym, w którym powstaje energia elektryczna unikamy dodatkowej emisji zanieczyszczeń i substancji szkodliwych, które powstałyby gdyby produkty te były produkowane podczas odrębnych procesów produkcyjnych. Kogeneracja zwiększa o 30% stopień wykorzystania energii zawartej w paliwie do produkcji energii.
Zakres prac obejmuje montaż dwóch silników kogeneracyjnych z czego każdy z nich będzie miał wydajność 1.2 megawata w prądzie oraz 1.2 megawata w cieple. Ponadto system uzupełni kocioł na biomasę, którego wydajność będzie bliska trzech megawatów. Dodatkowo zaplanowano wymianę części sieci ciepłowniczej. Sam proces zmian w brzeskim MPEC, zdaniem burmistrza Tomasza Latochy, potrwa kilka lat, tym bardziej, że samorząd myśli o zastosowaniu do ogrzewania części miasta, wód geotermalnych. – Cieszy mnie, że kolejne środki otrzymała gmina Brzesko. Rozmawiałem z prezesem zarządu NFOŚiGW, który podkreślał, że dokumentacja brzeskiego magistratu była doskonale przygotowana. Fundusz będzie wspierał Brzesko w kolejnych latach – zapewnia poseł Józefa Szczurek – Żelazko.
O tym, że w okolicach Brzeska mogą znajdować się wody termalne mówiło się od kilkudziesięciu lat. W latach sześćdziesiątych podczas wykonywania kilkudziesięciu odwiertów naftowych w jednym natrafiono na gorącą wodę jednak wtedy nie wiedziano co z tym zrobić. Powziąwszy taką informację na początku 2020 roku postanowiłem zainteresować tematem profesorów z Akademii Górniczo Hutniczej i innych niezależnych ekspertów. Po kilku miesiącach otrzymałem potwierdzenie, że faktycznie na głębokości ok. 2 km znajdują się wody, których temperatura wynosi ok 60 stopni. Podjąłem więc stosowne działania, bo jak słusznie Pan zauważył, takie inwestycje, służą nie tylko mieszkańcom, ale i środowisku naturalnemu. Warto powiedzieć, że w dobie coraz wyższych cen gazu, teraz wojny rosyjsko – ukraińskiej, to szansa na tańsze, alternatywne i ekologiczne źródło ogrzewania. Odnawialne źródła energii, w tym geotermia, fotowoltaika, elektrownie wiatrowe czy wodne są najbardziej korzystne z punktu widzenia natury i klimatu, ale też kosztów w stosunku do węgla i bardzo drogiego ostatnio gazu. Firmy takie jak Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Brzesku zgodnie z nowymi przepisami niedługo powinny co najmniej w 50 procentach korzystać z energii odnawialnej, aby uniknąć płacenia kar. Tak więc poszukiwanie nowych rozwiązań, w tym wykonanie odwiertu powinno doprowadzić do stworzenia efektywnego systemu ciepłowniczego. Rozmawiałem z wieloma specjalistami i wszyscy są zgodni. Warto inwestować w odwierty i szukanie wód geotermalnych, aby pozyskać tańszą zieloną energię – mówi burmistrz Latocha.
Gmina zleciła przygotowanie specjalistycznej dokumentacji i opracowań. Pierwszym i najważniejszym dokumentem otwierającym całą ścieżkę była: „Analiza i wybór lokalizacji otworu poszukiwawczo rozpoznawczego wód termalnych”. To złożone opracowanie wskazało działkę, która znajduje się na Pomianowskim Stoku po wschodniej stronie szpitala. Według opracowania tam są najlepsze warunki do wykonania odwiertów, oczywiście z największą szansą natrafienia na wody termalne. Opracowanie na moje biurko trafiło w lipcu 2021 roku. Następnym krokiem było przygotowanie „Projektu robót geologicznych” z którym byliśmy gotowi już we wrześniu 2021. Dokument ten był konieczny do złożenia wniosku o wydanie koncesji na odwiert. Samą „Koncesję na odwiert otworu Brzesko GT-01” otrzymaliśmy od marszałka województwa w grudniu tego samego roku. Równolegle kilka miesięcy trwały prace nad przygotowaniem „Założeń do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe dla Gminy Brzesko na lata 2021-2036” które Rada Miejska przyjęła o ile dobrze pamiętam chyba również w grudniu 2021. To bardzo skomplikowane opracowanie pozwoliło na przygotowanie wniosków o dofinansowanie przedsięwzięcia, które gotowe były na koniec kwietnia bieżącego roku. Sam odwiert jest bardzo drogi będzie kosztował kilkanaście milionów, ale gdyby wszystko się udało i skład chemiczny wody pozwoliłby użyć jej do systemu ciepłowniczego, byłaby to ważna alternatywna dla drożejącego gazu. Myślę, że za pięć lat można byłoby już korzystać z tej wody. Nie ukrywam, że chciałbym, by w przyszłości z tego źródła energii korzystało więcej niż do tej pory podmiotów, chociażby szpital czy obiekty planowanej komendy straży i policji. Nie chce też skazać na uzależnienie mieszkańców od szalejących cen. Podwyżki cen nośników energii bardzo dokuczają mieszkańcom ale jeszcze drastyczniej odczuwa je nasza gmina. Jesteśmy zdeterminowani, aby to przedsięwzięcie zrealizować. Chciałbym, aby w przyszłości była to alternatywa dla ciągle rosnących cen paliw stałych i mam tutaj na myśli zarówno węgiel, jak i gaz – dodaje włodarza miasta.